Zwiedzenie
rzekomą „Królową”, czyli wbrew
Słowu Bożemu!
Wstęp
Drodzy Bliźni, Katolicy / Prawosławni oraz Ci, którzy szukacie jeszcze w dzisiejszym konformistycznym, hedonistycznym, pożądliwym i zwiedzionym świcie - Prawdy Ewangelii Chrystusa, odcinek z tej serii jest napisany nie po to, aby Was obrażać czy wyśmiewać - tylko z miłości do Bliźniego. Tak, aby ustrzec Was od nadchodzącego Gniewu Bożego i Sądu Baranka - Boga Jezusa Chrystusa! Robię to jako eks-Katolik, a obecnie Chrześcijanin wiary ewangelicznej (tzw. „Protestant” od M. Lutra, J. Kalwina i U. Zwingli’ego), gdyż wciśnięto w nominalne chrześcijaństwo / system religijny odwołujący się do Ewangelii Chrystusa – jeden z najniebezpieczniejszych kultów, czyli tzw. „kult maryjny”. Kult ten odbiera (umniejsza) chwałę i cześć jedyną i słuszną jaka należy się Bogu Izraela - Bogu Biblii, czyli Ojcu i Synowi! Bogu w Trzech Osobach!
Żadne pokrętne tłumaczenia katolickich profesorów teologii, biskupów czy papieża oraz naiwnych i niedouczonych ewangelicznie proboszczów na parafiach, jak i współczesnych świeckich katolickich „kontrreformatorów” typu” red. naczelny „Do Rzeczy” - Paweł Lisicki czy Grzegorz Braun / obecnie poseł na Sejm RP i reżyser paszkwilu filmowego o Marcinie Lutrze, nie wyjaśnią Wam uczciwie i obiektywnie, że „kultu maryjnego” po prostu NIE MA w całym kanonie Nowego Testamentu!
To, co uczyniono z owym kultem przez wieki, aż do dzisiaj (i przez cały XX wiek) w Polsce, jak i na świecie (np. Włochy-Watykan, Meksyk) wśród Katolików, to superherezja wynosząca bogobojną, skromną i posłuszną Bogu Izraela niewiastę Żydówkę - Marię (z hebr.: Miriam) na piedestał kultu „Matki-bogini”. Oczywiście w zakamuflowany nieco sposób, ale fakt pozostaje faktem w nauczaniu i nazewnictwie (tytułach) praktykowanym przez KRK dla mało wnikliwych wiernych od pokoleń.
Drodzy Bliźni, Katolicy / Prawosławni oraz Ci, którzy szukacie jeszcze w dzisiejszym konformistycznym, hedonistycznym, pożądliwym i zwiedzionym świcie - Prawdy Ewangelii Chrystusa, odcinek z tej serii jest napisany nie po to, aby Was obrażać czy wyśmiewać - tylko z miłości do Bliźniego. Tak, aby ustrzec Was od nadchodzącego Gniewu Bożego i Sądu Baranka - Boga Jezusa Chrystusa! Robię to jako eks-Katolik, a obecnie Chrześcijanin wiary ewangelicznej (tzw. „Protestant” od M. Lutra, J. Kalwina i U. Zwingli’ego), gdyż wciśnięto w nominalne chrześcijaństwo / system religijny odwołujący się do Ewangelii Chrystusa – jeden z najniebezpieczniejszych kultów, czyli tzw. „kult maryjny”. Kult ten odbiera (umniejsza) chwałę i cześć jedyną i słuszną jaka należy się Bogu Izraela - Bogu Biblii, czyli Ojcu i Synowi! Bogu w Trzech Osobach!
Żadne pokrętne tłumaczenia katolickich profesorów teologii, biskupów czy papieża oraz naiwnych i niedouczonych ewangelicznie proboszczów na parafiach, jak i współczesnych świeckich katolickich „kontrreformatorów” typu” red. naczelny „Do Rzeczy” - Paweł Lisicki czy Grzegorz Braun / obecnie poseł na Sejm RP i reżyser paszkwilu filmowego o Marcinie Lutrze, nie wyjaśnią Wam uczciwie i obiektywnie, że „kultu maryjnego” po prostu NIE MA w całym kanonie Nowego Testamentu!
To, co uczyniono z owym kultem przez wieki, aż do dzisiaj (i przez cały XX wiek) w Polsce, jak i na świecie (np. Włochy-Watykan, Meksyk) wśród Katolików, to superherezja wynosząca bogobojną, skromną i posłuszną Bogu Izraela niewiastę Żydówkę - Marię (z hebr.: Miriam) na piedestał kultu „Matki-bogini”. Oczywiście w zakamuflowany nieco sposób, ale fakt pozostaje faktem w nauczaniu i nazewnictwie (tytułach) praktykowanym przez KRK dla mało wnikliwych wiernych od pokoleń.
A kim była niewiasta Miriam nazywana przez Katolików „Maryją”?
Wiedza o niej pochodzi wyłącznie z 4 Ewangelii synoptycznych (zgodnych ze sobą teologicznie w kanonie NT). Wspomnę tu o Marii tylko skrótowo (schematycznie w punktach), a każdy zainteresowany Prawdą Ewangelii nich sam sięgnie do najbardziej popularnych przekładów Biblii i porówna, np.: „Biblia Tysiąclecia” / KRK; „Biblia ks. Jakuba Wujka” / KRK; „Biblia Warszawska” / protestancka; „Biblia Gdańska” / protestancka; „Uwspółcześniona Biblia Gdańska” / protestancka.
Mianowicie:
1) Maria (Miriam) została wyróżniona przez Stwórcę w Bożym Planie Zbawienia wśród kobiet wszystkich pokoleń i wieków jako: „błogosławiona” [1] - rodząc dzieciątko Jezus, które okazało się Bogiem (Emmanuel / „Bóg z nami”). Jednak nie uczyniło to z Marii - niewiasty o statusie a’la „bogini” równej Synowi! Nie została także żadną: „pośredniczką” do Syna czy „pocieszycielką” [2]; ani nie jest: „Królową Niebios”, „Królową Anielską”, „Królową Męczenników”, „Królową Miłosierdzia”, „Królową Polski”.
2) Maria jako dziewica poczęła - zaszła w ciążę (została zapłodniona) w sposób nadprzyrodzony przez Ducha Świętego, ale urodziła w sposób naturalny, zgodny z aktem stworzenia ludzi, a więc po urodzeniu dziecka Jezus przestała być już dziewicą! [3]
3) Miriam po urodzeniu Pana Jezusa, była nadal żoną Józefa i miała z nim inne dzieci (czyli biologiczne siostry i bracia Jezusa), normalnie współżyła seksualnie ze swym mężem, jak na przykładną Żydówkę podlegającą Prawu Mojżeszowemu przystało. [3]
4) Maria była tylko biologiczną matką ludzkiej natury (drugiej) Pana Jezusa, natomiast nie była i nie jest „Matką Boga” / „Matką Boską”, gdyż Pan Jezus w swej pierwszej naturze Boskiej - istniał z Ojcem i Duchem Świętym od zawsze [4], a więc Bóg Izraela w Trzech Osobach (wg tajemnicy odsłoniętej dopiero w Ewangeliach i kanonie Pism NT) - nie może posiadać „matki-rodzicielki” / „Bogurodzicy”. To herezje pojawiające się od samych początków powstawania katolickiego systemu religijnego (ok. IV wieku n.e.).
Tytułowanie Marii (po katolicku: „Maryi”) - „Matką Boga” stawiałoby ją na równi z Bogiem w Trzech Osobach, czyli de facto nieformalna „czwórca święta” w pokrętnym nauczaniu KRK.
5) Maria, choć wiedziała o wyjątkowości swego Syna ze zwiastowania anioła Bożego przed Jego urodzeniem oraz ze sposobu poczęcia, to nie rozumiała kim tak naprawdę On będzie (w Jego dzieciństwie czy młodości nie wiedziała jeszcze o tym), dopiero kiedy Pan Jezus zaczął nauczać i dokonywać cudów, mówiąc o Ojcu w Niebie - Bogu Izraela, zaczęła stopniowo Go poznawać i rozumieć Boży Plan Zbawienia oraz kim jest w rzeczywistości Jezus. [5]
6) Cały kanon Nowego Testamentu (Nowego Przymierza), czyli 4 synoptyczne Ewangelie i Listy / Pisma apostołów i ewangelistów Chrystusa (w sumie 27) - nie nauczają wczesnego Kościoła (ekklesi / wywołanych do Boga), że należy w jakiś szczególny sposób czcić (wielbić), wyróżniać Miriam - biologicznej matki Jezusa, czy modlić się do niej! Za jej życia lub po jej śmierci (NT nic nie podaje także o jej rzekomym „wniebowstąpieniu” jak naucza KRK!). Sam Pan Jezus zawsze mówił o Ojcu i Duchu Świętym oraz o Sobie samym! Nic o Marii w kwestii oddawania jej czci, „jej pośrednictwu” do Niego lub jej roli we „współodkupieniu” (zbawieniu). To straszne herezje i bluźnierstwa! [6]
Słowo Boże naucza:
[1] Ew. Łukasza 1,28 - pozdrowienia anioła Pańskiego dla Miriam / m.in.: »łaską obdarzona« i »błogosławionaś ty między niewiastami (wśród kobiet)«
=> łaska - to: niezasłużone przebaczenie, niezasłużona przychylność, niezasłużony dar, wyróżnienie kogoś niegodnego, odpuszczenie win, okazanie miłości i opieki
=> „błogosławiona” / błogosławiony - to: pochwała wyrażona dla kogoś (wyróżnienie); życzenie komuś pomyślności; okazanie komuś przychylności (względów); w Biblii kiedy Bóg błogosławi człowiekowi - oznacza to, że jest mu przychylny i obdarza go Swoją opieką / sprawczym działaniem Swej mocy (daje mu pomyślność w życiu, w jego planach, w służbie dla Boga), np. błogosławieństwo dla Abrahama, w którym błogosławieni są wszyscy ludzie podobający się Bogu Ojcu w łasce Chrystusa / Gal.3,7-9; Hebr.6,13-14 i 7,1.6-7 oraz Rzym.4,1-13
[To, że Bóg błogosławi narody w Abrahamie - NIE oznacza, że mamy się modlić do patriarchy!]
[2] Nowotestamentowe określenia:
=> Pośrednik – Jezus Chrystus (tylko) / Syn-Bóg w ciele człowieka / Syn Człowieczy - I Tym.2,5 + Hebr.9,14-15 + Hebr.12,24 oraz cały kanon NT świadczy o tym, jak i o Boskości Chrystusa.
=> Pocieszyciel – Duch Święty (tylko) / Trzecia Osoba Boska - Ew. wg Jana 14,16-26 + 15,26
[3] Rodzina biologiczna Pana Jezusa: Ew. Mateusza 1,18,-25 / Ew. Mateusza 13,53-56; Ew. Marka 6,1-3 oraz Ew. Mateusza 12,46-47 + Ew. Marka 3,31-32 + Ew. Łukasza 8,19-20 + Ew. Jana 7,1-10 + Dz. Ap. 1,14
( ! )=> bracia biologiczni: Juda (Judasz / nie Iskariota) oraz Jakub byli uczniami i jednocześnie braćmi rodzonymi - Pana Jezusa Chrystusa (Gal.1,19 i Jud.1,1)
[4] Boskość Chrystusa: Ew. wg Mat. 28,19; Ew. wg Jana 10,30 oraz Ew. wg Jana – rozdz.: 14; 15 i 16; II List do Koryntian 4,4; List do Kolosan 1,15 i 3,17; List do Hebrajczyków 1,1-3
[5] Początkowa postawa Marii kiedy jeszcze nie rozumiała kim jest naprawdę Jezus: Ew. Łukasza 2,39-52 oraz Ew. Mateusza 12,46-50 + Ew. Marka 3,31-35 + Ew. Łukasza 8,19-21; Ew. Jana 2,1-5
Wiedza o niej pochodzi wyłącznie z 4 Ewangelii synoptycznych (zgodnych ze sobą teologicznie w kanonie NT). Wspomnę tu o Marii tylko skrótowo (schematycznie w punktach), a każdy zainteresowany Prawdą Ewangelii nich sam sięgnie do najbardziej popularnych przekładów Biblii i porówna, np.: „Biblia Tysiąclecia” / KRK; „Biblia ks. Jakuba Wujka” / KRK; „Biblia Warszawska” / protestancka; „Biblia Gdańska” / protestancka; „Uwspółcześniona Biblia Gdańska” / protestancka.
Mianowicie:
1) Maria (Miriam) została wyróżniona przez Stwórcę w Bożym Planie Zbawienia wśród kobiet wszystkich pokoleń i wieków jako: „błogosławiona” [1] - rodząc dzieciątko Jezus, które okazało się Bogiem (Emmanuel / „Bóg z nami”). Jednak nie uczyniło to z Marii - niewiasty o statusie a’la „bogini” równej Synowi! Nie została także żadną: „pośredniczką” do Syna czy „pocieszycielką” [2]; ani nie jest: „Królową Niebios”, „Królową Anielską”, „Królową Męczenników”, „Królową Miłosierdzia”, „Królową Polski”.
2) Maria jako dziewica poczęła - zaszła w ciążę (została zapłodniona) w sposób nadprzyrodzony przez Ducha Świętego, ale urodziła w sposób naturalny, zgodny z aktem stworzenia ludzi, a więc po urodzeniu dziecka Jezus przestała być już dziewicą! [3]
3) Miriam po urodzeniu Pana Jezusa, była nadal żoną Józefa i miała z nim inne dzieci (czyli biologiczne siostry i bracia Jezusa), normalnie współżyła seksualnie ze swym mężem, jak na przykładną Żydówkę podlegającą Prawu Mojżeszowemu przystało. [3]
4) Maria była tylko biologiczną matką ludzkiej natury (drugiej) Pana Jezusa, natomiast nie była i nie jest „Matką Boga” / „Matką Boską”, gdyż Pan Jezus w swej pierwszej naturze Boskiej - istniał z Ojcem i Duchem Świętym od zawsze [4], a więc Bóg Izraela w Trzech Osobach (wg tajemnicy odsłoniętej dopiero w Ewangeliach i kanonie Pism NT) - nie może posiadać „matki-rodzicielki” / „Bogurodzicy”. To herezje pojawiające się od samych początków powstawania katolickiego systemu religijnego (ok. IV wieku n.e.).
Tytułowanie Marii (po katolicku: „Maryi”) - „Matką Boga” stawiałoby ją na równi z Bogiem w Trzech Osobach, czyli de facto nieformalna „czwórca święta” w pokrętnym nauczaniu KRK.
5) Maria, choć wiedziała o wyjątkowości swego Syna ze zwiastowania anioła Bożego przed Jego urodzeniem oraz ze sposobu poczęcia, to nie rozumiała kim tak naprawdę On będzie (w Jego dzieciństwie czy młodości nie wiedziała jeszcze o tym), dopiero kiedy Pan Jezus zaczął nauczać i dokonywać cudów, mówiąc o Ojcu w Niebie - Bogu Izraela, zaczęła stopniowo Go poznawać i rozumieć Boży Plan Zbawienia oraz kim jest w rzeczywistości Jezus. [5]
6) Cały kanon Nowego Testamentu (Nowego Przymierza), czyli 4 synoptyczne Ewangelie i Listy / Pisma apostołów i ewangelistów Chrystusa (w sumie 27) - nie nauczają wczesnego Kościoła (ekklesi / wywołanych do Boga), że należy w jakiś szczególny sposób czcić (wielbić), wyróżniać Miriam - biologicznej matki Jezusa, czy modlić się do niej! Za jej życia lub po jej śmierci (NT nic nie podaje także o jej rzekomym „wniebowstąpieniu” jak naucza KRK!). Sam Pan Jezus zawsze mówił o Ojcu i Duchu Świętym oraz o Sobie samym! Nic o Marii w kwestii oddawania jej czci, „jej pośrednictwu” do Niego lub jej roli we „współodkupieniu” (zbawieniu). To straszne herezje i bluźnierstwa! [6]
Słowo Boże naucza:
[1] Ew. Łukasza 1,28 - pozdrowienia anioła Pańskiego dla Miriam / m.in.: »łaską obdarzona« i »błogosławionaś ty między niewiastami (wśród kobiet)«
=> łaska - to: niezasłużone przebaczenie, niezasłużona przychylność, niezasłużony dar, wyróżnienie kogoś niegodnego, odpuszczenie win, okazanie miłości i opieki
=> „błogosławiona” / błogosławiony - to: pochwała wyrażona dla kogoś (wyróżnienie); życzenie komuś pomyślności; okazanie komuś przychylności (względów); w Biblii kiedy Bóg błogosławi człowiekowi - oznacza to, że jest mu przychylny i obdarza go Swoją opieką / sprawczym działaniem Swej mocy (daje mu pomyślność w życiu, w jego planach, w służbie dla Boga), np. błogosławieństwo dla Abrahama, w którym błogosławieni są wszyscy ludzie podobający się Bogu Ojcu w łasce Chrystusa / Gal.3,7-9; Hebr.6,13-14 i 7,1.6-7 oraz Rzym.4,1-13
[To, że Bóg błogosławi narody w Abrahamie - NIE oznacza, że mamy się modlić do patriarchy!]
[2] Nowotestamentowe określenia:
=> Pośrednik – Jezus Chrystus (tylko) / Syn-Bóg w ciele człowieka / Syn Człowieczy - I Tym.2,5 + Hebr.9,14-15 + Hebr.12,24 oraz cały kanon NT świadczy o tym, jak i o Boskości Chrystusa.
=> Pocieszyciel – Duch Święty (tylko) / Trzecia Osoba Boska - Ew. wg Jana 14,16-26 + 15,26
[3] Rodzina biologiczna Pana Jezusa: Ew. Mateusza 1,18,-25 / Ew. Mateusza 13,53-56; Ew. Marka 6,1-3 oraz Ew. Mateusza 12,46-47 + Ew. Marka 3,31-32 + Ew. Łukasza 8,19-20 + Ew. Jana 7,1-10 + Dz. Ap. 1,14
( ! )=> bracia biologiczni: Juda (Judasz / nie Iskariota) oraz Jakub byli uczniami i jednocześnie braćmi rodzonymi - Pana Jezusa Chrystusa (Gal.1,19 i Jud.1,1)
[4] Boskość Chrystusa: Ew. wg Mat. 28,19; Ew. wg Jana 10,30 oraz Ew. wg Jana – rozdz.: 14; 15 i 16; II List do Koryntian 4,4; List do Kolosan 1,15 i 3,17; List do Hebrajczyków 1,1-3
[5] Początkowa postawa Marii kiedy jeszcze nie rozumiała kim jest naprawdę Jezus: Ew. Łukasza 2,39-52 oraz Ew. Mateusza 12,46-50 + Ew. Marka 3,31-35 + Ew. Łukasza 8,19-21; Ew. Jana 2,1-5
[6] Ew. Jana 19,25-27 - to fragment, który mówi nam o poleceniu od Pana Jezusa (będącego już na krzyżu) dla ewangelisty Jana, aby zaopiekował się jego biologiczną (tymczasową) matką, i nic więcej. Nie ma tu informacji (nakazów) o jakimkolwiek kulcie Marii. Prawdopodobnie wcześniej musiał umrzeć Józef, jej mąż i po prostu została wdową. Dlaczego więc nie zaopiekowały się nią jej inne biologiczne dzieci - rodzeństwo Pana Jezusa? Być może większość tego rodzeństwa nie uwierzyła w Chrystusa (?). Tak czy inaczej, Chrystus oraz umiłowany Jego uczeń - Jan milczą w swym nauczaniu na temat oddawania czci Miriam, czy nawet wyróżnianiu jej w jakiś szczególny sposób.
Teraz kilka przykładowych źródeł Kościoła Rzymsko-Katolickiego (KRK) dotyczących kultu Maryi, który nie pochodzi z kanonu Nowego Testamentu:
Nr 1
Tak zwani „ojcowie” Kościoła Katolickiego (teolodzy):
»Św. Grzegorz z Tours: (+ 594):
I znowu przy Niej stanął Pan, i kazał Jej przyjąć święte ciało i zanieść w chmurze do nieba, gdzie teraz połączywszy się z duszą zażywa wraz z wybranymi dóbr wiecznych, które się nigdy nie skończą.«
»Św. Fulbert z Chartres (+ 1029) pisze podobnie:
Chrześcijańska pobożność wierzy, że Bóg Chrystus, Syn Boży, Matkę swoją wskrzesił i przeniósł Ją do nieba.«
»Św. Piotr Damiani (+ 1072) tak opiewa wielkość tajemnicy dnia Wniebowzięcia:
Wielki to dzień i nad inne jakby jaśniejszy, w którym Dziewica królewska została wyniesiona do tronu Boga Ojca i posadzona na tronie. (…) Budzi ciekawość aniołów, którzy Ją pragną zobaczyć. Zbiera się cały zastęp aniołów, aby ujrzeć Królową, siedzącą po prawicy Pana Mocy w szacie złocistej w ciele zawsze niepokalanym.«
Źródło cytatów:
http://grzybnoparafia.pl/wniebowziecie-najswietszej-maryi-panny/
Nr 2
»Istnieje wiele innych powodów, dla których powinniśmy trwać w przymierzu z Matką Bożą. Tutaj wymienię jeszcze dwa: Maryja jest Ucieczką grzeszników. No a któż z nas nie jest grzesznikiem?
A nadto Najświętsza Panna jest Pośredniczką wszelkich łask. Święty - Bernard z Clairvaux pisał: Tak się podobało Bogu, który chciał, abyśmy mieli wszystko przez Maryję.«
Źródło cytatu:
https://www.przymierzezmaryja.pl/dlaczego-warto-trwac-w-przymierzu-z-maryja,12451,a.html
Nr 3
»Trzecim głównym powodem, dla którego powinniśmy trwać w przymierzu z Nią, jest fakt, iż Maryja jest naszą Królową. Warto pamiętać, że odnoszący się do Matki Bożej tytuł Królowej Polski został objawiony trzykrotnie przez Maryję na początku siedemnastego stulecia sędziwemu jezuicie z Neapolu, o. Juliuszowi Mancinellemu. Matka Boża z pewnym wyrzutem zapytała modlącego się zakonnika, dlaczego wśród licznych wezwań i tytułów, jakimi Ją przyzywał, nie znalazło się i takie: Królowa Polski? Maryja powiedziała wtedy jakże ważne słowa: Ja to królestwo wielce umiłowałam i wielkie rzeczy dlań zamierzam, ponieważ osobliwą miłością ku Mnie pałają jego synowie.
(…)
Dwa zagrożenia
Przymierze z Maryją, rozumiane jako szczególna z Nią więź, jest niezawodną postawą, by dojść do prawdziwej przyjaźni z Panem Jezusem. Zatem nic dziwnego, że szatan, który Maryi nienawidzi ze wszystkich swoich sił (bo w każdym calu jest Ona jego zaprzeczeniem), robi wszystko, by cześć dla Niej osłabła.
W jaki sposób osłabia tę cześć? Poprzez umniejszanie roli Maryi albo przypisywanie Jej cech należnych tylko Bogu. W obu przypadkach chodzi o przeciwstawianie Jej Synowi i warto podkreślić, że każda taka próba przeciwstawienia Syna Matce kończy się katastrofą duchową i ostatecznym zanikiem prawdziwej wiary. Już w II połowie XIX wieku bł. kard. John Henry Newman zauważył, że tam, gdzie uznano, iż cześć oddawana Matce Bożej przysłania Chrystusa, w wyniku czego osłabiano kult Maryi, tam osłabła także wiara w Pana Jezusa…«
Źródło cytatu: „PRZYMIERZE Z MARYJĄ” / Bogusław Bajor, redaktor naczelny „Przymierza z Maryją”: Artykuł z PzM 95 lipiec-sierpień 2017
https://www.przymierzezmaryja.pl/dlaczego-warto-trwac-w-przymierzu-z-maryja,12451,a.html
Nr 4
»Kościół czci Maryję w ciągu roku liturgicznego – Ze szczególną miłością oddaje cześć Maryi Kościół. W ciągu roku liturgicznego obchodzi wiele uroczystości i świąt ku Jej czci: największe z nich – to Niepokalane Poczęcie (8 grudnia), uroczystość Bożej Rodzicielki (1 stycznia), Wniebowzięcie (15 sierpnia). W Polsce obchodzimy jeszcze uroczystość Królowej Polski (3 maja) i Matki Kościoła (poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego). Nie tylko z okazji uroczystych świąt, ale i w każdej Mszy świętej Kościół wspomina Maryję, prosząc Ją o wstawiennictwo. Ustanawia także nabożeństwa ku Jej czci. Najpiękniejszy zaś miesiąc w roku, miesiąc słońca, kwiatów, zieleni, miesiąc radości i życia – maj – poświęca Kościół Maryi. Drugi miesiąc poświęcony Matce Bożej Różańcowej – to październik.
(…)
Maryja jest tak związana z Jezusem Chrystusem, że nie możemy kochać Chrystusa nie kochając Jego Matki, ani też czcić Jezusa nie czcząc Maryi!«
Źródło cytatu: „Katechizm Religii Katolickiej. Z Chrystusem idziemy przez życie III” (komitet redakcyjny); „Księgarnia Św. Wojciecha” - Poznań 1981; s.66-67
Nr 5
»Pod Twoją obronę
Pod Twoją obronę – to jedna z najstarszych i najważniejszych modlitw katolickich. Skierowana jest ona do Najświętszej Maryi Panny i odmawia się ją między innymi na końcu Różańca Świętego.
Tekst modlitwy „Pod Twoją obronę”
Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj.«
Źródło cytatu: „Moc Modlitwy”
https://www.mocmodlitwy.pl/pod-twoja-obrone
Nr 6
»Triumf Maryi
Z dr Antonio Borellim Machado, badaczem objawień fatimskich, członkiem Akademii Maryjnej w Aparecida, (…), rozmawiają Piotr Doerre i Leonard Przybysz.
(…)
Wierzymy, że dzięki łaskom otrzymanym za pośrednictwem Matki Bożej ludzkość nawróci się, powracając na drogę wyznaczona przez Jeden, Święty, Powszechny i apostolski Kościół oraz cywilizację chrześcijańską.
(…)
Wspomniał Pan o koncepcji Wielkiego Powrotu. Czy znajduje ona jakieś potwierdzenie w tradycji Kościoła, w dziełach świętych katolickich?
– Jest ona w pełni zgodna z opisem dokonanym przez świętego Ludwika Marię Grignion de Montfort w paragrafie 217. Traktatu o Prawdziwym Nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. Pisze on: Kiedyż nadejdą owe czasy szczęśliwe, kiedy Maryja królować będzie jako Pani i Władczyni w sercach, by je zupełnie poddać panowaniu swego wielkiego i jedynego Jezusa? Kiedyż będą dusze tak oddychać Maryją, jak ciało oddycha powietrzem? Wtedy to staną się rzeczy cudowne na tym padole, gdy Duch Święty, znajdując ukochaną swą Oblubienicę niby odzwierciedloną w duszach, zstąpi na nie z całą obfitością i napełni je swymi darami, zwłaszcza darem mądrości, by dokonywać cudów łaski. Drogi bracie, kiedy nadejdą owe czasy szczęśliwe, ów wiek Maryi, kiedy dusze wybrane i przez Maryję wyproszone u Najwyższego, zatapiając się w przepaścistych głębiach wnętrza Maryi, staną się żywymi Jej obrazami, by kochać i wielbić Jezusa Chrystusa? Czasy te nadejdą dopiero wtedy, gdy ludzie poznają i praktykować będą nabożeństwo, którego nauczam: „Niech przyjdzie królestwo Maryi, Panie, aby przyszło królestwo Twoje”. Mamy tu zatem opis dwóch idei: Wielkiego Powrotu i Królestwa Maryi.
(…)
… Maryja zakróluje w duszach, co znajdzie swoje odbicie zarówno w Kościele, jak i w sferze doczesnej. Triumf Maryi to jej Królestwo. W Tajemnicy Fatimskiej odnajdujemy zatem uzasadnienie koncepcji Wielkiego Powrotu i Królestwa Maryi.
(…)
Można sobie w ogólnym zarysie wyobrazić, jak będzie wyglądało Królestwo Maryi, będące równocześnie Królestwem Chrystusa.
(…)
Nie ma żadnego innego objawienia, w którym Matka Boża stawałaby przed ludzkością w podobny sposób. Ukazuje to bardzo jasno, że to Ona kieruje mającymi się dokonać wydarzeniami.«
Źródło cytatu: „Polonia Christiana” Nr 14 maj-czerwiec 2010 / art. pt.: „Triumf Maryi”, s.12-17
Nr 7
»Poprzez objawienia w Fatimie Bóg oznajmił ludziom, że Maryja jest ich opiekunką i wybawicielką z trudnej sytuacji duchowej, w jaka zabrnęli w wyniku procesu rewolucyjnego. Jednym z kluczowych elementów orędzia fatimskiego jest kwestia powierzenia Rosji Niepokalanemu Sercu Przenajświętszej Dziewicy. Akt ów miał przynieść nawrócenie tego zrewoltowanego kraju i triumf Niepokalanej.
Wolę Bożą w kwestii powierzenia Rosji swemu Niepokalanemu Sercu Maryja po raz pierwszy oznajmiła młodej Portugalce Łucji dos Santos oraz jej ciotecznemu rodzeństwu … [13 lipca 1917 / „trzecie objawienie fatimskie”]
(…)
Najświętsza Panienka wróciła do sprawy dwanaście lat później 13 czerwca 1929 roku, podczas modlitwy w kaplicy domu Zgromadzenia Sióstr Świętej Doroty z Vilar w Tui (Hiszpania) , Łucja dos Santos, już jako młoda zakonnica, miała wizję Trójcy Przenajświętszej i Niepokalanego Serca Maryi. Matka Boża powiedziała wówczas do niej: Naszedł moment, w którym Bóg prosi Ojca Świętego, aby wspólnie ze wszystkimi biskupami świata poświęcił Rosję memu Niepokalanemu Sercu, obiecując ją w ten sposób ocalić.«
Źródło cytatu: „Polonia Christiana” Nr 86 maj-czerwiec 2022 / art. pt.: „Śladem zawierzenia Maryi”, s.51
Nr 1
Tak zwani „ojcowie” Kościoła Katolickiego (teolodzy):
»Św. Grzegorz z Tours: (+ 594):
I znowu przy Niej stanął Pan, i kazał Jej przyjąć święte ciało i zanieść w chmurze do nieba, gdzie teraz połączywszy się z duszą zażywa wraz z wybranymi dóbr wiecznych, które się nigdy nie skończą.«
»Św. Fulbert z Chartres (+ 1029) pisze podobnie:
Chrześcijańska pobożność wierzy, że Bóg Chrystus, Syn Boży, Matkę swoją wskrzesił i przeniósł Ją do nieba.«
»Św. Piotr Damiani (+ 1072) tak opiewa wielkość tajemnicy dnia Wniebowzięcia:
Wielki to dzień i nad inne jakby jaśniejszy, w którym Dziewica królewska została wyniesiona do tronu Boga Ojca i posadzona na tronie. (…) Budzi ciekawość aniołów, którzy Ją pragną zobaczyć. Zbiera się cały zastęp aniołów, aby ujrzeć Królową, siedzącą po prawicy Pana Mocy w szacie złocistej w ciele zawsze niepokalanym.«
Źródło cytatów:
http://grzybnoparafia.pl/wniebowziecie-najswietszej-maryi-panny/
Nr 2
»Istnieje wiele innych powodów, dla których powinniśmy trwać w przymierzu z Matką Bożą. Tutaj wymienię jeszcze dwa: Maryja jest Ucieczką grzeszników. No a któż z nas nie jest grzesznikiem?
A nadto Najświętsza Panna jest Pośredniczką wszelkich łask. Święty - Bernard z Clairvaux pisał: Tak się podobało Bogu, który chciał, abyśmy mieli wszystko przez Maryję.«
Źródło cytatu:
https://www.przymierzezmaryja.pl/dlaczego-warto-trwac-w-przymierzu-z-maryja,12451,a.html
Nr 3
»Trzecim głównym powodem, dla którego powinniśmy trwać w przymierzu z Nią, jest fakt, iż Maryja jest naszą Królową. Warto pamiętać, że odnoszący się do Matki Bożej tytuł Królowej Polski został objawiony trzykrotnie przez Maryję na początku siedemnastego stulecia sędziwemu jezuicie z Neapolu, o. Juliuszowi Mancinellemu. Matka Boża z pewnym wyrzutem zapytała modlącego się zakonnika, dlaczego wśród licznych wezwań i tytułów, jakimi Ją przyzywał, nie znalazło się i takie: Królowa Polski? Maryja powiedziała wtedy jakże ważne słowa: Ja to królestwo wielce umiłowałam i wielkie rzeczy dlań zamierzam, ponieważ osobliwą miłością ku Mnie pałają jego synowie.
(…)
Dwa zagrożenia
Przymierze z Maryją, rozumiane jako szczególna z Nią więź, jest niezawodną postawą, by dojść do prawdziwej przyjaźni z Panem Jezusem. Zatem nic dziwnego, że szatan, który Maryi nienawidzi ze wszystkich swoich sił (bo w każdym calu jest Ona jego zaprzeczeniem), robi wszystko, by cześć dla Niej osłabła.
W jaki sposób osłabia tę cześć? Poprzez umniejszanie roli Maryi albo przypisywanie Jej cech należnych tylko Bogu. W obu przypadkach chodzi o przeciwstawianie Jej Synowi i warto podkreślić, że każda taka próba przeciwstawienia Syna Matce kończy się katastrofą duchową i ostatecznym zanikiem prawdziwej wiary. Już w II połowie XIX wieku bł. kard. John Henry Newman zauważył, że tam, gdzie uznano, iż cześć oddawana Matce Bożej przysłania Chrystusa, w wyniku czego osłabiano kult Maryi, tam osłabła także wiara w Pana Jezusa…«
Źródło cytatu: „PRZYMIERZE Z MARYJĄ” / Bogusław Bajor, redaktor naczelny „Przymierza z Maryją”: Artykuł z PzM 95 lipiec-sierpień 2017
https://www.przymierzezmaryja.pl/dlaczego-warto-trwac-w-przymierzu-z-maryja,12451,a.html
Nr 4
»Kościół czci Maryję w ciągu roku liturgicznego – Ze szczególną miłością oddaje cześć Maryi Kościół. W ciągu roku liturgicznego obchodzi wiele uroczystości i świąt ku Jej czci: największe z nich – to Niepokalane Poczęcie (8 grudnia), uroczystość Bożej Rodzicielki (1 stycznia), Wniebowzięcie (15 sierpnia). W Polsce obchodzimy jeszcze uroczystość Królowej Polski (3 maja) i Matki Kościoła (poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego). Nie tylko z okazji uroczystych świąt, ale i w każdej Mszy świętej Kościół wspomina Maryję, prosząc Ją o wstawiennictwo. Ustanawia także nabożeństwa ku Jej czci. Najpiękniejszy zaś miesiąc w roku, miesiąc słońca, kwiatów, zieleni, miesiąc radości i życia – maj – poświęca Kościół Maryi. Drugi miesiąc poświęcony Matce Bożej Różańcowej – to październik.
(…)
Maryja jest tak związana z Jezusem Chrystusem, że nie możemy kochać Chrystusa nie kochając Jego Matki, ani też czcić Jezusa nie czcząc Maryi!«
Źródło cytatu: „Katechizm Religii Katolickiej. Z Chrystusem idziemy przez życie III” (komitet redakcyjny); „Księgarnia Św. Wojciecha” - Poznań 1981; s.66-67
Nr 5
»Pod Twoją obronę
Pod Twoją obronę – to jedna z najstarszych i najważniejszych modlitw katolickich. Skierowana jest ona do Najświętszej Maryi Panny i odmawia się ją między innymi na końcu Różańca Świętego.
Tekst modlitwy „Pod Twoją obronę”
Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj.«
Źródło cytatu: „Moc Modlitwy”
https://www.mocmodlitwy.pl/pod-twoja-obrone
Nr 6
»Triumf Maryi
Z dr Antonio Borellim Machado, badaczem objawień fatimskich, członkiem Akademii Maryjnej w Aparecida, (…), rozmawiają Piotr Doerre i Leonard Przybysz.
(…)
Wierzymy, że dzięki łaskom otrzymanym za pośrednictwem Matki Bożej ludzkość nawróci się, powracając na drogę wyznaczona przez Jeden, Święty, Powszechny i apostolski Kościół oraz cywilizację chrześcijańską.
(…)
Wspomniał Pan o koncepcji Wielkiego Powrotu. Czy znajduje ona jakieś potwierdzenie w tradycji Kościoła, w dziełach świętych katolickich?
– Jest ona w pełni zgodna z opisem dokonanym przez świętego Ludwika Marię Grignion de Montfort w paragrafie 217. Traktatu o Prawdziwym Nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. Pisze on: Kiedyż nadejdą owe czasy szczęśliwe, kiedy Maryja królować będzie jako Pani i Władczyni w sercach, by je zupełnie poddać panowaniu swego wielkiego i jedynego Jezusa? Kiedyż będą dusze tak oddychać Maryją, jak ciało oddycha powietrzem? Wtedy to staną się rzeczy cudowne na tym padole, gdy Duch Święty, znajdując ukochaną swą Oblubienicę niby odzwierciedloną w duszach, zstąpi na nie z całą obfitością i napełni je swymi darami, zwłaszcza darem mądrości, by dokonywać cudów łaski. Drogi bracie, kiedy nadejdą owe czasy szczęśliwe, ów wiek Maryi, kiedy dusze wybrane i przez Maryję wyproszone u Najwyższego, zatapiając się w przepaścistych głębiach wnętrza Maryi, staną się żywymi Jej obrazami, by kochać i wielbić Jezusa Chrystusa? Czasy te nadejdą dopiero wtedy, gdy ludzie poznają i praktykować będą nabożeństwo, którego nauczam: „Niech przyjdzie królestwo Maryi, Panie, aby przyszło królestwo Twoje”. Mamy tu zatem opis dwóch idei: Wielkiego Powrotu i Królestwa Maryi.
(…)
… Maryja zakróluje w duszach, co znajdzie swoje odbicie zarówno w Kościele, jak i w sferze doczesnej. Triumf Maryi to jej Królestwo. W Tajemnicy Fatimskiej odnajdujemy zatem uzasadnienie koncepcji Wielkiego Powrotu i Królestwa Maryi.
(…)
Można sobie w ogólnym zarysie wyobrazić, jak będzie wyglądało Królestwo Maryi, będące równocześnie Królestwem Chrystusa.
(…)
Nie ma żadnego innego objawienia, w którym Matka Boża stawałaby przed ludzkością w podobny sposób. Ukazuje to bardzo jasno, że to Ona kieruje mającymi się dokonać wydarzeniami.«
Źródło cytatu: „Polonia Christiana” Nr 14 maj-czerwiec 2010 / art. pt.: „Triumf Maryi”, s.12-17
Nr 7
»Poprzez objawienia w Fatimie Bóg oznajmił ludziom, że Maryja jest ich opiekunką i wybawicielką z trudnej sytuacji duchowej, w jaka zabrnęli w wyniku procesu rewolucyjnego. Jednym z kluczowych elementów orędzia fatimskiego jest kwestia powierzenia Rosji Niepokalanemu Sercu Przenajświętszej Dziewicy. Akt ów miał przynieść nawrócenie tego zrewoltowanego kraju i triumf Niepokalanej.
Wolę Bożą w kwestii powierzenia Rosji swemu Niepokalanemu Sercu Maryja po raz pierwszy oznajmiła młodej Portugalce Łucji dos Santos oraz jej ciotecznemu rodzeństwu … [13 lipca 1917 / „trzecie objawienie fatimskie”]
(…)
Najświętsza Panienka wróciła do sprawy dwanaście lat później 13 czerwca 1929 roku, podczas modlitwy w kaplicy domu Zgromadzenia Sióstr Świętej Doroty z Vilar w Tui (Hiszpania) , Łucja dos Santos, już jako młoda zakonnica, miała wizję Trójcy Przenajświętszej i Niepokalanego Serca Maryi. Matka Boża powiedziała wówczas do niej: Naszedł moment, w którym Bóg prosi Ojca Świętego, aby wspólnie ze wszystkimi biskupami świata poświęcił Rosję memu Niepokalanemu Sercu, obiecując ją w ten sposób ocalić.«
Źródło cytatu: „Polonia Christiana” Nr 86 maj-czerwiec 2022 / art. pt.: „Śladem zawierzenia Maryi”, s.51
W PODSUMOWANIU …
Przykładów owego bluźnierczego kultu i fałszywych nauk (interpretacji) z nim związanych wypływających z duchowego Rzymu, czyli KRK jest bez liku.
W świetle nauki Dobrej Nowiny zawartej w kanonie NT Izraelitka Miriam nie jest tą samą (wbrew pozorom) osobą, co w katolicyzmie! Nowotestamentowa Miriam, to przykład bogobojnej kobiety - uległej wobec Boga i męża oraz troskliwej, dobrej matki. Jest ona wzorem dla prawdziwie nawróconych Chrześcijanek w Duchu Świętym, które postępują wg nauki NT. Pod tym kątem jest ona Bożą niewiastą, wyróżnioną przez Stwórcę do roli matki Jezusa z Nazaretu. Czyli otrzymała pewną rolę w Bożym Planie Zbawienia, i wywiązała się z niej doskonale dzięki Bożej opiece. Kiedy Pan Jezus stał się dorosłym mężczyzną i objawiła się w Nim Boska pierwsza natura (wcześniej niewidoczna, aż do wyznaczonego czasu przez Ojca), wówczas rola Miriam się zakończyła. Uwierzyła w końcu w „swego” (biologicznego) Syna-Zbawiciela i została zbawiana, jak inni wierzący (ekklesia). Wszystkie inne twierdzenia i „dogmaty kultu maryjnego”, o których się słyszy w katolicyzmie od pokoleń, to supernadinterpretacje (fantazje / kłamstwa) tzw. „ojców kościoła” i kleru, który uczynił z Marii jakąś „boginię” do której należy się modlić i oddawać jej cześć, tak jak Bogu Ojcu i Synowi. Katolicyzm w swych „naukach” poszerzył (przekroczył) kanon Nowego Testamentu, a to jest niedopuszczalne! To samo tyczy się wszelkich „objawień Maryjnych” w Fatimie, w Meksyku, czy gdziekolwiek indziej.
Chrześcijaństwo ewangeliczne zgodnie z całą Biblią (66 Ksiąg ST i NT) wielbi, czci Boga Izraela w Trzech Osobach, modląc się do Ojca w imieniu Syna i do samego Syna - Chrystusa (jedynego Pośrednika do Ojca). Nie modlimy się natomiast do Ducha Świętego (chociaż jest Boską Osobą, gdyż cała Biblia wskazuje na Jego cechy osobowe), ponieważ nie ma takiego zalecenia od Mesjasza i Jego apostołów z kanonu NT. Duch Święty natomiast pomaga nam sam w modlitwach do Ojca i Syna (Rzym.8,26-27).
Kult bogini-matki oraz pierwiastek żeński był i jest bardzo rozpowszechniony w pogańskich kultach. Biblia także nas przed tym ostrzega, np.: o „Królowej Niebios” (ST/Jeremiasza 44,7-27); o figurkach Artemidy (NT/Dz. Apostolskie 19,23-40). Natomiast „niewiasta” opisana w Objawieniu wg Jana 12,1-18 (Apokalipsa), to nie jest Miriam / ani katolicka „Maryja”, ani żaden „kościół denominacyjny”, ani nawet zbawiona ekklesia Chrystusa (wywołani przez Boga) – tylko Izrael!
Tak, Drodzy Bliźni – oddawanie się pod opiekę „Najświętszej Maryi Pannie” / „Matce Bożej” / „Królowej” (czczenie jej i modlitw do niej) oraz oczekiwanie na przyjście jakiegoś jej „królestwa”, to jedne z najcięższych bluźnierstw diabelskich przeciwko Bogu Izraela - Bogu Biblii i wbrew Jego woli, czyli nauce Ewangelii Jezusa Chrystusa!
Drodzy Bliźni, zostaliście ostrzeżeni i napomniani, a Sąd należy do Boga.
Artur Gorgoń
Dąbrowa Górnicza, 3 sierpnia 2023
„Jezus mu odpowiedział: Ja Jestem DROGĄ, PRAWDĄ i ŻYCIEM. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie.” Jan. 14,6 (UBG)
( ! )=> Moja biblioteczka blogowa do tematu:
»Z cyklu: doktryny Kościoła Rzymsko-Katolickiego / kult maryjny (1)«
https://stopherezji.blogspot.com/2019/12/z-cyklu-doktryny-koscioa-rzymsko_23.html
»Z cyklu: doktryny Kościoła Rzymsko-Katolickiego / kult maryjny (2)«
https://stopherezji.blogspot.com/2020/01/z-cyklu-doktryny-koscioa-rzymsko.html
»Z cyklu: doktryny Kościoła Rzymsko-Katolickiego / kult maryjny (3)«
https://stopherezji.blogspot.com/2020/06/z-cyklu-doktryny-koscioa-rzymsko.html
oraz 2 krótkie filmy …
»Maria - matka Jezusa«
https://www.youtube.com/watch?v=z9s_eWmHYC4
»Matka Boska ekumeniczna?«
https://www.youtube.com/watch?v=exOooHC2axk
DODATKI:
»Nie znając woli Bożej, czyli drogi zwiedzenia … (1)«
https://szukajzbawcy.blogspot.com/2023/07/nie-znajac-woli-bozej-czyli-drogi.html
»Propaganda tego świata (12): UWAGA - New Age«
https://oczekujacchrystusa.blogspot.com/2023/07/propaganda-tego-swiata-12-uwaga-new-age.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz